Andrzej Wajda zakończył zdjęcia do filmu
"Tatarak", ekranizacji prozy Jarosława Iwaszkiewicza - z
Krystyną Jandą w roli głównej. Premiera filmu zapowiadana jest na styczeń lub luty.
Oprócz Jandy, w
"Tataraku" zagrali m.in.
Jan Englert,
Jadwiga Jankowska-Cieślak,
Julia Pietrucha oraz
Paweł Szajda - amerykański aktor polskiego pochodzenia, znany z filmu
"Pod słońcem Toskanii" Audrey Wells (2003), gdzie wystąpił u boku
Diane Lane.
Wajda po raz czwarty podjął się ekranizacji prozy Iwaszkiewicza - po
"Brzezinie" (1970),
"Pannach z Wilka" (1979) i "Nocy czerwcowej" - spektaklu telewizyjnym z 2001 roku, będącym adaptacją opowiadania Iwaszkiewicza z tomu "Zarudzie", opublikowanego w 1976 r.
Na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie
Wajda tłumaczył, że od dawna pragnął wrócić do Iwaszkiewicza. Jego zdaniem, Iwaszkiewicz wykreował najpiękniejsze postaci kobiet w polskiej literaturze. "Chciałem ponadto spotkać się znów z
Krystyną Jandą. Poszukiwałem pretekstu do naszego spotkania. Uznałem, że opowiadanie +Tatarak+ (wydane w 1960 r. - PAP) będzie doskonałym materiałem na film" - powiedział reżyser.
Janda zagrała główną bohaterkę
"Tataraku", doktorową Martę - dojrzałą, doświadczoną życiem kobietę, która żyje wspomnieniami. Przypadek sprawia, że do Marty na moment "powraca młodość". W życiu doktorowej pojawia się młody mężczyzna o imieniu Boguś (grany przez
Pawła Szajdę). Kobieta przypomina sobie, czym jest bliskość. Niestety, przygoda będzie miała smutny finał.
"Tatarak" to m.in. opowieść o przemijaniu i o dojmującym poczuciu utraty.
W rozmowie z PAP
Krystyna Janda opowiadała: "Marta jest kobietą trochę zaniedbaną przez męża, wziętego lekarza (męża Marty gra
Jan Englert - PAP). Żyje w samotności, w smutku, w żałobie po zmarłych dzieciach - dwóch chłopcach, którzy zginęli w Warszawie w czasie powstania. Uważa, że jej życie w zasadzie nie ma sensu. Kiedy poznaje Bogusia - będącego w zasadzie w wieku jej synów - szuka w tym chłopcu kogoś bliskiego".
Na konferencji pytano ekipę filmu, co symbolizuje tytułowy "tatarak". "Iwaszkiewicz pisze na początku opowiadania, że ma wspomnienie zapachu tataraku i że zapach ten kojarzy mu się ze śmiercią" - tłumaczyła
Janda.
Wajda uzupełnił natomiast: "Tatarak ma właściwie dwa zapachy. Inny jest zapach, kiedy rozetrze się górę liścia - wtedy tatarak ma zdumiewającą woń czegoś pięknego, można powiedzieć - +zapach wody ocienionej wierzbami+. Inny zapach jest natomiast na dole - tatarak jest zanurzony w błocie, w tym zapachu błota obecny jest zapach śmierci".
Pytany o powód zaangażowania do filmu
Pawła Szajdy - aktora amerykańskiego -
Wajda tłumaczył, że wśród polskich młodych aktorów nie znalazł takiego, który "zrymowałby się z postacią Bogusia". Iwaszkiewiczowski Boguś to, zdaniem
Wajdy, "chłopiec trochę z innej epoki, pochodzący ze świata, który minął". "Ten chłopiec zachował w sobie naiwność, świeżość" - powiedział Wajda.
Zdjęcia do
"Tataraku" trwały od 12 sierpnia. Kręcono je w Grudziądzu, Warce, Zalesiu Dolnym, w okolicach Płocka i w Warszawie. Filmowcy starali się jak najwierniej przedstawić realia lat pięćdziesiątych. Film zrealizowano na podstawie scenariusza będącego adaptacją opowiadania Iwaszkiewicza. Scenariusz uzupełniono o wątki pochodzące z utworu innego pisarza - z opowiadania "Nagłe wezwanie" autorstwa Węgra Sandora Maraiego.
W ekipie pracującej przy filmie
"Tatarak" jest wiele znanych nazwisk. Autor zdjęć to
Paweł Edelman, kostiumy zaprojektowała
Magdalena Biedrzycka, scenografią zajęła się
Magdalena Dipont, za montaż odpowiada
Milenia Fiedler, a za dźwięk -
Jacek Hamela. Producentem filmu jest Akson Studio
Michała Kwiecińskiego.
Kwieciński zapowiedział, że premiera kinowa filmu
"Tatarak" odbędzie się najprawdopodobniej na początku 2009 roku - w styczniu lub lutym.