W ogóle taki film trzeba zobaczyć w kinie, a nie na 21,5" monitorku, jak ja wtedy, to jest jazda:-)
T-1000 też był byli tam wszyscy, T-1000 był gliniarzem tak samo jak Jack Slater. Sylwek był tylko na plakacie w wypożyczalni wideo.
Tam było więcej takich nawiązań, był F. Murray Abraham czyli Salieri z "Amadeusza" a Danny o nim powiedział że on wykończył Mozarta, był nawet Francis Dolarhyde z "Manhuntera" i J.C. Van Damme na premierze filmu Arnolda.