Jeśli chodzi o amulet w ciastku, dostała ona go od nowej narzeczonej męża, która w jednej ze scen wspomina, że mogła być spokrewniona z ukochanym Chang. Więc jego obecność tam jest w miarę uzasadniona, bo miało to być bardzo specjalne ciastko. Gdy Chang zyskuje nieśmiertelność amulet zostaje przełamany - jedną częśc zabiera na księżyc, druga pozostaje na ziemi. Żeby to połączyć wystarczyło uważnie obejrzeć i trochę się zastanowić.

Niby tak, ale po kiego ciula miałaby wkładać amulet do ciastka? I le to ciasto leżało w biurku dziewczyny? To takie bardzo naciągane, początkowo myślałam, że plot-twistem okaże się, że darem jest zdjęcie dziewczyny z jej rodzicami.

Hmm, wynika to z wcześniejszej rozmowy między bohaterka, a macochą o nadzieniu do ciastek. Nowa mama chciała ją przekonać do siebie podarkiem, który zrobiłby wrażenie po usłyszeniu, że dziewczynka jest fanką change i równocześnie przekonać do zmian (nadzienia, w domyśle rodziny). Jak dla mnie to ma sens ;)